poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Prima Aprilis :)

Zatem lało do Lanego Poniedziałku. A potem przestało i zrobiła się fantastyczna pogoda! Rześko ale cudownie słonecznie. I to wcale nie Prima Aprilis!!
Tą gromadkę widuję przez okno mojego pokoju :)
A to obraz na pracowni Nicola. Jego nadzy synowie w gaju oliwnym.. domyślam się, że kobiety  to ich żony. Dobrze widać? Czy postarać się o lepsze zdjęcie? ;)
Capua, to nazwa teatru. A Le delizie Di Capua można przetłumaczyć jako przysmaki/rozkosze/zachwyty Capua (powinien być dopełeniacz kogo? czego? :))
Ja się tutaj opalam... a kto mi śmie przeszkadzać?
Jak już się wdrapię po górę do lasu, to jest tam ławeczka... błogosławieństwo :)  Zdrzemnęłam się dziś tam chwilkę,  aż obudziła mnie kobieta spacerująca z.. koniem! Ani on nie miał siodła.. ani ona stroju jeźdźca. Domyślam się zatem, że wracali z lonżowania.
Strzelnica?
Brak informacji o zakazu WCHODZENIA do lasu.  Czyli kajdanek obawiać się nie muszę :)

3 komentarze:

  1. Dmuchnij do nas tą wiosną! Też nam się marzy ciepełko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dmuuuuuuuuuuuuchaaaaaaaaaammmm :)
      Mam nadzieję, że ciepełko dotrze przede mną!!!!

      Usuń
  2. 22 year old Financial Analyst Isa Rixon, hailing from Fort Erie enjoys watching movies like Doppelganger and Stand-up comedy. Took a trip to Belovezhskaya Pushcha / Bialowieza Forest and drives a Ferrari 250 SWB Berlinetta. skocz do tej strony

    OdpowiedzUsuń

Podpisz się pod komentarzem, żebym chociaż ja wiedziała kto mnie czyta :)